Marta i Ariel zaczęli planowanie swojego wielkiego dnia 10 miesięcy przed ślubem. Od początku byli zdecydowani co do miejsca ceremonii - ślub na piaszczystej plaży. Wybór padł na grecką wyspę Zakynthos, która słynie z Zatoki Wraku oraz Błękitnych grot. Po dokonaniu rezerwacji daty i miejsca ceremonii, zabraliśmy się za planowanie ich ślubu marzeń.
Jako miejsce ceremonii Marta i Ariel wybrali plażę w Agios Sostis.
14 września na spotkaniu organizacyjnym na Zakynthos omówiliśmy dokładnie przebieg ceremonii i upewniliśmy się, że wszystko jest zapięte na ostatni guzik. Pogoda jak na połowę września była wspaniała! Błekitne niebo, wyoska temperatura i lekka morska bryza chłodząca ciała - czyż można było sobie wymarzyć lepszą aurę?
Ceremonia w języku grecko-polskim wywołała łzy wzruszenia i radości na twarzy Nowożeńców, Rodziców a także moich.
Po podpisaniu Aktu Małżeństwa i zakończeniu ceremonii zaślubin Państwo Jaworscy zostali obsypani konfetti.
Czas na wzniesienie toastu za zdrowie Państwa Młodych!
Po krótkim odpoczęciu przy zimnej frappe oraz po opadnięciu nieco emocji udaliśmy się na sesję fotograficzną na uroczą i bardzo popularną wysepkę Cameo.
Obowiązkowo zdjęcia na malowniczym, drewnianym moście, który jest atrakcją tursytyczną i najczęściej fotografowanym miejscem podczas sesji ślubnej.
Po pokonaniu mostu oraz schodów wiodących na Cameo przywitał nas przepiękny zachód słońca.
Zabawy w ciepłym morzu Jońskim okazały się doskonałym relaksem. Kto martwiłby się wtedy o suknię ślubną czy spodnie? Warto popuścić wodze fantazji, ponieważ takie chwile zdarzają się tylko raz w życiu!
Słońce zanurzyło się w turkusowym morzu. To znak, iż czas opuścić Cameo i wracać do Agios Sostis, do tawerny, gdzie Państwo Młodzi wraz z Rodzicami świętowali przy wyśmienitej greckiej kuchni z grecką muzyką w tle!
Miło jest zorganizować ślub dla tak wspaniałych ludzi! Do dzisiaj z radością wspominamy dzień, w którym spełniłam ich marzenia o bajkowym ślubie!
Komentarze
Prześlij komentarz