O tym, że marzenia się spełniają, przekonali się Monika i Łukasz, sympatyczna Para, która zgłosiła się do nas z prośbą o zorganizowanie ślubu za granicą 5 tygodni przed planowanym ślubem. Nie chciałam zasmucić Moniki, ale wizja organizacji ślubu w tak krótkim czasie, a w szczególności część formalna, czyli dokumenty, wydawała się wręcz nie do pokonania i nie do zrealizowania. Jednakże, kiedy Monika powiedziała mi, dlaczego bardzo zależy im na ślubie w tak krótkim terminie, postanowiłam, że zrobię wszystko, aby ślub doszedł do skutku. W końcu do odważnych świat należy! Mieliśmy tydzień czasu na załatwienie wszystkich dokumentów i przetłumaczenia ich na język grecki. Nie oszukuję, kosztowało nas to dużo stresu, a Monikę i Łukasza dużo wydatków związanych z ekspresowymi przesyłkami i tłumaczeniami części dokumentów w UK, ale jeśli jest się zdeterminowanym i chce się osiągnąć zamierzony cel, to wówczas to co wydaje się niemożliwe, okazuje się banalnie proste. Udało się!!! W c