Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2021

Z cyklu: Ślub z happy endem. Relacja ze ślubu Patrycji i Jarka na Zakynthos.

Planując ślub za granicą, szczególnie w kraju takim jak Grecja, gdzie dobra pogoda jest praktycznie gwarantowana od maja do października, mało kto dopuszcza do myśli, że pogoda może pokrzyżować plany. Niestety, nawet w Grecji w sezonie letnim zdarza się przelotny deszcz lub burza, ale zazwyczaj po godzinie nie ma po nich śladu.  O ile myśląc o złej pogodzie mamy zawsze na myśli deszcz i zachmurzone niebo, o tyle największym naszym przeciwnikiem jest wiatr. I to właśnie silny wiatr może pokrzyżować nasze plany, szczególnie w przypadku ślubu na plaży lub w miejscu, do którego można się dostać wyłącznie drogą morską. Wiatr jest bardzo podstępny. Kilkakrotnie zdarzyło nam się przełożyć ślub np. w Zatoce Wraku na Zakynthos właśnie ze względu na silny wiatr. Jakże wielkie było zdziwienie i niedowierzenie klientów, ponieważ pogoda była wręcz wymarzona - błękitne niebo, piękne słońce i co najciekawsze, tylko lekka bryza w tej części wyspy, gdzie przebywali klienci. Po drugiej stronie wyspy pan