Przejdź do głównej zawartości

Ślub za granicą w czasach COVID19

Rok 2020 zapowiadał się dla nas bardzo obiecująco. Mieliśmy praktycznie w 80% zapełniony grafik, duże i bardzo oryginalne realizacje w nowych miejscach. Wszyscy, zarówno my jak i nasi Klienci byliśmy podekscytowani i odliczaliśmy dni do rozpoczęcia sezonu.

Niestety życie napisało swój własny scenariusz i pokrzyżowało nam wszystkim plany. Kto by pomyślał na początku pandemii, że wirus wywróci nasze życie do góry nogami? Każdy miał nadzieję, że do maja wszystko się uspokoi i będziemy mogli zrealizować swoje plany. Mówimy tutaj o ślubach planowanych nie tylko w ostatnich miesiącach, ale o tych planowanych rok, a nawet 2 lata wcześniej. Możecie sobie wyobrazić, jak nasi Klienci byli zrozpaczeni, zawiedzeni, źli. Kiedy negatywne emocje opadły przyszło zwątpienie oraz brak nadziei, że kiedykolwiek im się uda spełnić marzenie o ślubie za granicą.

Odwołane loty, widmo kwarantanny nałożonej po powrocie do Polski, testy na COVID19 po przylocie min do Grecji, strach gości przed podróżą, problemy z dokumentami ze względu na zamknięte urzędy, problemy z przesłaniem dokumentów za granicę. Z tym borykali się nasi Klienci.


Po naszej stronie również sytuacja była napięta, nerwowa i bardzo niepewna. Nie można było niczego zaplanować, zarezerwować, ponieważ ciągle zmieniała się sytuacja Klientów odnośnie lotów, liczby osób oraz nowych obostrzeń wchodzących w życie praktycznie z dnia na dzień. 


Zawsze planujemy każdy ślub przynajmniej z 6 miesięcznym wyprzedzeniem i staramy się zamknąć wszystko na ostatni guzik na 3 miesiące przed datą ślubu. W tym roku cały nasz system planowania legł w gruzach. W tym roku planowanie ślubu odbywało się na ostatnią chwilę, ponieważ nie wiedzieliśmy tak naprawdę, co będzie za dzień, czy za tydzień. Była to niezwykle stresująca sytuacja dla nas wszystkich, łącznie z usługodawcami.

Większość ślubów z maja, czerwca oraz lipca przenieśliśmy na rok następny o ile było to możliwe. 

W tym roku sezon ślubny rozpoczęliśmy 30 lipca. O 3 miesiące później, niż zazwyczaj. Ale najważniejsze było, że się udało!




Pozostali tylko odważni i wytrwali Klienci, którzy za wszelką cenę chcieli mieć ślub w tym roku, za co ich bardzo podziwiamy i dziękujemy, że podobnie jak my nie poddali się! I mimo napiętej i niepewnej sytuacji, pomimo wielu przeszkodom rzucanym nam pod nogi, udało się zrealizować praktycznie większość zaplanowanych ślubów w sierpniu, we wrześniu i w październiku. Ten rok był dla nas, wedding plannerów olbrzymim testem. Tak naprawdę to mogę powiedzieć, że w tym roku odnieśliśmy sukces, ponieważ nauczyliśmy się, że nie ma sytuacji bez wyjścia, że jeśli tylko czegoś bardzo pragniemy,  możemy to osiągnąć. Udowodniliśmy nie tylko sobie, ale przede wszystkim naszym Klientom, że jesteśmy najlepsi, że nie dajemy się przeciwnościom losu. I nie mam na myśli tylko biurokracji po stronie polskiej i greckiej, wiatru, który uniemożliwił nam wypłynięcie w morze i w ostatniej chwili musieliśmy szukać nowego miejsca ślubu, czy pandemii. Na koniec sezonu, widocznie żeby za bardzo nam się nie nudziło, Wyspy Jońskie spustoszył cyklon. Szkody na Zakynthos oraz na Kefalonii były olbrzymie. Cyklon zniszczył między innymi Cameo, gdzie za 2 dni mieliśmy mieć ślub. Ale i w tej sytuacji poradziliśmy sobie i tak naprawdę Klienci byli mega zadowoleni z wyboru nowego miejsca. 




Wielkie uśmiechy i łzy szczęścia na twarzach naszych Klientów i ich gości, zabronione w czasach pandemii uściski z Klientami, z ich Rodzicami, którzy w ten sposób chcieli okazać swoją wdzięczność za spełnienie marzeń w tak zwariowanych czasach. Każdy ślub 2020 utkwił mocno w mojej pamięci. Każdy był wyjątkowy. Podsumowując ten sezon jednym zdaniem: Było cudownie! I to dzięki Wam Kochani Klienci, że nie utraciliście wiary w nas! Dziękujemy!!!



Mamy jednak nadzieję, że sezon 2021 będzie dla nas łaskawszy :-) W końcu zdaliśmy test na 5+!


Wszystkie zdjęcia pochodzą z naszych realizacji z roku 2020. 

#slubwgrecji #slubzagranica #weselezagranica 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

10 najpiękniejszych piosenek na wejście Panny Młodej

Każda z nas ma swoją ulubioną piosenkę, przy której chciałaby zostać prowadzona do ołtarza. Wydawać by się mogło, że wybór piosenki jest czymś banalnym. Jednakże jest to bardzo trudna decyzja, szczególnie jeśli ślub ma się odbyć w plenerze. Dlaczego? Ponieważ jest tak wiele pięknych utworów muzycznych, a musimy zdecydować się tylko na jeden. Podpowiadamy Wam, jakie piosenki nadają się idealnie na wielkie wejście: 1. Perfect Ed Sheeran https://www.youtube.com/watch?v=1UQzJfsT2eo 2. Moments Like This Leona Lewis https://www.youtube.com/watch?v=sxbX-z5-QHs 3. All Of Me John Legend https://www.youtube.com/watch?v=450p7goxZqg 4. A Thousand Years Christina Perri https://www.youtube.com/watch?v=rtOvBOTyX00 5. Endless Love  Luther Vandross https://www.youtube.com/watch?v=nScV1qu-MZQ 6. Thinking Out Loud Ed Sheeran https://www.youtube.com/watch?v=lp-EO5I60KA 7. Love Me Like You Do Ellie Goulding https://www.youtube.com/watch?v=AJtDXIazrMo 8. Wherever You Will Go Ch

Ślub na Cameo na Zakynthos

Wysepka Cameo jest nie tylko wielką atrakcją turystyczną, ale również najczęściej wybieranym miejscem na ślub na Zakynthos. Co roku od maja do początku października, siedem dni w tygodniu na Cameo odbywają się śluby. Nie bez powodu wysepka nazywana jest "wyspą zakochanych". Co sprawia, że ta mała wysepka przyciąga ludzi jak magnez? Z całą pewnością jej naturalne piękno. Dostać się na nią można poprzez drewniany mostek z portu Agios Sostis. Sam port jest bardzo malowniczy i bardzo unikalny. Nie tylko drewniany most wiodący na Cameo, ale również słynna skała i kapliczka są najczęściejwybieranymi miejscami na zdjęcia ślubne. zdjęcie: B.K. Turquoise Inspiration zdjęcie: B.K. Turquoise Inspiration Nad wyspą powiewają białe zasłony, które sprawiają, że miejsce to jest jedyne w swoim rodzaju. Zatoczkę Cameo otaczają klify oraz turkusowe morze. Wyspa porośnięta jest roślinnością dzięki czemu Cameo jest niezwykle malowniczym miejscem. Ślub odbywa si

Ślub w Grecji - greckie przyjęcie weselne

Wielu naszych klientów decydujących się na ślub w Grecji zadaje często pytanie, jak wygląda przyjęcie weselne. Czy odbiega od tradycyjnego polskiego przyjęcia? Jakie dania są serwowane? Co z alkoholem? Jak wyglądają atrakcje wieczoru? Na te i wiele innych pytań spróbuję odpowiedzieć w dzisiejszym poście. Stare greckie powiedzenie głosi, jeśli jesteś w Grecji, zachowuj się jak Grek. To pierwsza złota zasada. Jeśli decydujecie się na ślub w Grecji i planujecie również przyjęcie weselne, nie starajcie się za wszelką cenę przenieść polskich zwyczajów do Grecji. Grecja i Polska to dwa różne kraje pod każdym względem. Tak więc nie oczekujcie, że na obiad dostaniecie tradycyjny polski rosół czy kotlet schabowy z ziemniakami. Skoro zaczęłam już temat jedzenia, to przy nim zostańmy. W zależności od wyboru lokalu (ekskluzywna restauracja czy tawerna) na przyjęciu weselnym w Grecji najczęściej serwuje się meze, czyli greckie przysmaki serwowane na dużych talarzach po środku stołu. Ta op